„Dziewczyny ze Lwowa” wróciły na plan do Przemyśla! Druga seria będzie gotowa na jesień.

16 maja 2017 r. rozpoczęły się zdjęcia do drugiej serii hitu TVP „Dziewczyny ze Lwowa”. Koniec prac na planie przewidziany jest w sierpniu. Oprócz Warszawy i okolic, ekipa zagości znów w Przemyślu grającym Lwów. Tutaj zdjęcia będą realizowane 7 i 8 czerwca. Kontynuowane będą perypetie czterech głównych bohaterek – Uliany, Swiety, Olyi i Poliny. Pojawią się nowi bohaterowie i zabawne, wzruszające, ale i z elementami kryminalnymi wątki. Mieszkańców Przemyśla uprzedzamy, że realizacja scen w centrum miasta może się wiązać z czasowymi utrudnieniami dla kierowców.

W drugiej serii „Dziewczyn ze Lwowa” Polina (Magdalena Wróbel) wraz ze swoim byłym szefem Jackiem (Krzysztof Czeczot) i Swietą (Anna Maria Buczek) przekraczają często polsko-ukraińską granicę, rozkręcając biznes z ubrankami dla dzieci. Chciwość ludzka jednak nie zna żadnych granic i będą musieli poszukać innego pomysłu na życie. Swieta kwitnie przy boku Mecenasa (Krzysztof Stelmaszyk), ale i ona niespodziewanie stanie przed szansą kariery w Polsce i w swoim zawodzie. Olyia (Katarzyna Ucherska) rozpocznie studia w Warszawie i będzie musiała zmierzyć się z zazdrością Tomka (Adrian Zaremba) – która w głebi duszy ją „trochę” cieszy, ale to i tak najmniejszy z jej życiowych problemów. Uliana (Anna Gorajska) kontynuuje lekcje u Profesora (Stanisław Brejdygant) i kiedy wydaje się, że jest na drodze do szczęścia, los zsyła jej Denisa (Karol Pocheć) …

W Przemyślu w ciągu dwóch dni – 7 i 8 czerwca – ekipa będzie realizować zdjęcia w kilku miejscach. W pierwszym dniu w godzinach 11.30 do 16.30 będą kręcone na „filmowym przystanku” w pobliżu skrzyżowania ulic Grodzkiej, Waygarta, Chopina i Sienkiewicza. W ich trakcie będzie czasowo wstrzymywany ruch samochodów, prosimy więc o wyrozumiałość, cierpliwość i zastosowanie się do ustawionych znaków oraz poleceń służb znajdujących się w pobliżu planu filmowego. Ekipa realizująca może także na czas kręcenia scen wymienić tabliczki z nazwami ulic oraz tablice rejestracyjne zaparkowanych w pobliżu samochodów – Przemyśl jak wspomnieliśmy „gra” w serialu Lwów. Wszystkie te zmiany zostaną usunięte po zakończeniu zdjęć.

Utrudnień można się także spodziewać w dniu 8 czerwca w pobliżu Placu Katedralnego w godzinach wieczornych i nocnych (20.40 – 23.30) gdzie również będą realizowane zdjęcia do filmu. Ekipa filmowa pojawi się także w innych miejscach w Przemyślu: na targowisku przy ul. Wilsona, na terenie Centrum Terapii i Rehabilitacji Caritas Archidiecezji Przemyskiej oraz na Dworcu Autobusowym PKS.

– Bardzo się cieszę, że jednak wróciliśmy do serialu, który był tak dobrze przyjmowany – mówi Stanisław Brejdygant (Profesor) – i tak profesjonalnie zrobiony. Czekaliśmy długo na ten powrót. Polubiłem bardzo rolę Profesora, bo to jest dobrze napisana postać, niebanalna, niejednoznaczna. Jestem absolutnie usatysfakcjonowany Starszym Panem, tak samo jak całym zespołem tworzącym serial. Ogromna w tym zresztą zasługa reżysera (Wojciech Adamczyk) który będąc doskonale przygotowanym stwarza i nam idealne warunki do pracy. Sam także reżyseruję, więc wiem, że trzeba mieć w tym zawodzie odpowiednie proporcje i wiedzy i warsztatu, ale także niebagatelna jest sprawa empatii i umiejętności dowodzenia – to jest niesłychanie ważne, żeby ludzie chcieli pracować. Dla niego chcą, nawet w najcięższych warunkach. To wielki kapitał. Jeśli chodzi o scenariusz – mój bohater nadal widzi w Ulianie potencjał, a nawet brylant świecący coraz mocniej, a będąc pod koniec życia, ma satysfakcję z odkrycia wielkiego talentu. Cieszę się też, że mój bardzo zasadniczy i skupiony na muzyce Profesor udowodni, że bez względu na okoliczności najważniejszy dla niego jest człowiek. Pierwsza seria „Dziewczyn ze Lwowa” emitowana jesienią 2015 roku (niedziela, godz. 20:25, TVP1) okazała się hitem – perypetie czterech bohaterek przyciągnęły przed telewizory średnio ponad 3,7 mln widzów (rekord to 11. odcinek: 4,4 mln.) „Dziewczyny ze Lwowa” były jedynym serialem w jesiennej ramówce 2015 r., którego oglądalność rosła z odcinka na odcinek, by finalnie osiągnąć blisko milion widzów więcej.

Informacja własna UM Przemyśl