W strugach deszczu na Kaszyckim cmentarzu w gminie Orły odbyły się uroczystości upamiętniające masowy mord mieszkańców wioski z czasów II wojny światowej. 7 marca 1943 r. z rąk nazistów zginęło tam 136 osób. Rzeż mieszkańców wioski była zemstą za jedną z najbardziej brawurowych akcji polskiego podziemia, kilka tygodni wcześniej akowcy obrabowali niemiecki magazyn broni w Nienadowej.
Polacy przebrani za Niemców wynieśli wielki arsenał broni który ledwie pomieścił się na kilku furmankach.
Rewanż okupanta był wyjątkowo okrutny. Siódmego marca dwunastoosobowy oddział policji wkroczył do wioski i wymordował większość mieszkańców Kaszyc.{youtube}Vh0boLHkM40{/youtube}
Lokalna społeczność co roku upamiętnia ofiary tej masakry.
Tegoroczne uroczystości rozpoczęła msza święta w kościele świętego Piotra i Pawła w Kaszycach w intencji pomordowanych. Po mszy wszyscy przemaszerowali na cmentarz gdzie upamiętniono ofiary masakry. Siedemdziesiątą rocznicę pacyfikacji Kaszyc uświetniła obecność nie tylko zaproszonych licznych gości czy pocztów sztandarowych ale udział wzięła również kompania reprezentacyjna strzelców podhalańskich oraz orkiestra dęta.
W Kaszycach żyje coraz mniej osób które pamiętają tamte tragiczne wydarzenia niedzielnego marcowego poranka.
Mogiła na kaszyckim cmentarzu wciąż przypomina o tej tragedi.