Radość niepełnosprawnym

W Przemyślu otwarto pierwszy na Podkarpaciu placu zabaw przystosowanego dla dzieci niepełnosprawnych.

  Dzięki prywatnemu darczyńcy przemyski Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 1 został pierwszym w województwie ośrodkiem, który ma już plac zabaw przystowany do potrzeb dzieci o róznym stopniu niepełnosprawności.

  Koszt inwestycji przekroczył 300 tysięcy złotych. Całość została sfinansowana przez Krzysztofa Kuncelmana, przemyskiego przedsiębiorcę, który poruszony historią jednej z wychowanek ośrodka,  postanowił pomóc jej i innym dzieciom. Pan Kuncelman jest właścicielem firmy i prezesem Zarządu Ogólnopolskiej Bazy Pracodawców Osób Niepełnosprawnych i zajmuje się pomocą oraz doradztwem firmom zatrudniającym takie  osoby.  Obiekt zaprojektowała Kalina Lewandowska z firmy KLS Projekt a prace przeprowadziła specjalistyczna firma Saternus z Chorzowa.
Na powierzchni 425m kw znalazło się 11 różnych urządzeń, takich jak huśtawka „Saturn” czy platforma przeznaczona specjalnie dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, którą, dzięki odpowiednim przyrządom dziecko może samo rozhuśtać.
Poza tym zwykłe huśtawki, zamki z podjazdami dla wózków,  kiwaczki, karuzela, bocianie gniazdo i labirynt. Zakupiono także tablicę dzięki której niewidomi mogą poznawać cyfry.
Powierzchnia placu zabaw wyłożona jest płytami ze specjalnego tworzywa, które amortyzuje upadki.

Otwarcie miało bardzo uroczystą oprawę. Wśród przybyłych gości znaleźli się między innymi doradca wojewody podkarpackiego Elwira Musiałowicz-Czech, Przewodniczący Rady Miejskiej Jan Bartmiński, dyrekcja, kadra pedagogiczna oraz opiekunowie z ośrodka a także,biskup Adam Szal, który dokonał poświęcenia placu zabaw. Wychowankowie ośrodka pod kierunkiem nauczycieli przygotowali program artystyczny, a dzieci wręczyły gościom własnoręcznie wykonane upominki.

  O tradycyjne przecięcie szarfy poproszono Prezydenta Miasta Przemyśla Roberta Chomę oraz sponsora Pana Krzysztofa Kuncelmana, który przy tej okazji zapowiedział, że to nie koniec jego inwestycji w ośrodek i placówka może liczyć na jego pomoc również w następnych latach.

Po części oficjalnej plac został oddany dzieciom, a ich uśmiechy były prawdziwym podziękowaniem za trud włożony w jego wykonanie.