Kolejny raz z przyjemnością odwiedzamy odnowioną salę teatralną Zamku Kazimierzowskiego w Przemyślu, w której pełna widownia oczekuje uczty teatralnej. Tym razem na afiszu znalazła się sztuka Aleksandra Fredry „Teraz” zagrana w ramach obchodów 220 rocznicy urodzin Aleksandra Fredry. To opowieść o świecie finansjery i pragmatycznym postrzeganiu rzeczywistości. W sztuce jest także miejsce na miłość, o której Fredro pisał najczęściej. {youtube}a38PM4f9Q5I{/youtube}
„Teraz” to jednoaktówka, której akcja swobodnie mogłaby się toczyć w teraźniejszych czasach, w których często pieniądz i układy odgrywająpierwszo planową rolę. Porywające role weteranów sceny mieszały się z pięknem debiutanckiej odwagi młodych aktorów, którzy po raz pierwszy wystąpili na deskach dużej sceny teatru. Czerwiec to czas w którym tradycyjnie odbywa się Wiosna Fredrowska, tegoroczna kolejna jej odsłona dzięki której widzowie już zobaczyli takie perełki jak „Ostatnie tango z Herbertem” w wykonaniu Przemysława Tejkowskiego, „Babcię winną” w reż. KrystynyMaresch- Knapek, czy „Old Love”- Chichłowskiego w wykonaniu Teatru Siemaszkowej z Rzeszowa. Przed przemyskimi widzami jeszcze „Griga” wg. opowiadań Czechowa w wykonaniu Teatru Nowego z Krakowa. Natomiast sami Fredrowcy czekają już z niecierpliwością na próby kolejnej sztuki pisanej specjalnie dla nich przez znanego już w Przemyślu z festiwalu kina niezależnego Piotra Matwiejczyka.