Państwowa Wyższa Szkoła Wschodnioeuropejska w Przemyślu już po raz szósty zorganizowała Dzień Nauki, który wpisał się już na stałe w kalendarzu wydarzeń tej uczelni. Od sześciu lat w ciekawy i niekonwencjonalny sposób ta edukacyjno-kulturalna impreza pokazuje niesamowite możliwości uczelni. Nie można o niej powiedzieć, że było nudno czy powtarzalnie. Obok znanych już punktów programu {youtube}yGIm4gONX0k{/youtube} organizatorzy przygotowali jak zawsze szereg nowych atrakcji, a wszystko po to by uczelnia miała jak najlepszą możliwość wypromowania się wśród potencjalnych przyszłych studentów. Zaprezentowały się wszystkie kierunki nauczania, które ma do zaoferowania uczelnia, a jest ich już trzynaście, na studiach licencjackich i inżynieryjnych, zarówno humanistyczne, artystyczne jak i techniczne.
Podczas Dnia Nauki nie mogło oczywiście zabraknąć wielu doświadczeń chemicznych prezentacji i pokazów fizycznych, warsztatów rysunkowych i innych atrakcji tak licznie obleganych przez młodych ludzi. Ten wybuchowy i przyprawiający o zawrót głowy fascynujący świat zjawisk przez wielu oglądających nie był całkowicie zrozumiały, ale z pewnością nikt z obserwujących nie żałował, że miał możliwość go poznać. Spore zainteresowanie przyciągnęła prezentacja roweru jeżdżącego do tyłu czy roweru który nigdy o nic nie zahaczy, a został skonstruowany w Przemyskiej uczelni na wydziale mechatroniki. Ten dzień to również wykłady przeprowadzane zarówno w języku polskim jak i angielskim, sporo quizów i pokazów. Odbyły się też liczne prezentacje z szeroko pojętej techniki i inżynierii. Dzień Nauki przebiegał jak zawsze w radosnej atmosferze, a misja połączenia przyjemnego z pożytecznym została po raz kolejny wykonana.