W erze pisania sms-ów komunikowania się poprzez portale społecznościowe, człowiek zaniechał pisania listów tradycyjnych. Jak pięknie to kiedyś wyglądało gdy starsza osoba wyjmowała z kasetki listy przewiązane czerwoną wstążeczką i wspominała te spotkania, randki w parku, pierwsze miłości.
Oj rozmarzyłem się nieco ale tylko po to aby zachęcić wszystkie osoby w wieku +50 do konkursu zorganizowanego przez Przemyską Bibliotekę Publiczną oraz Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich – Oddział w Przemyślu do udziału w Konkursie Literackim „W poszukiwaniu życiowych drogowskazów – list do wnuka”.
Faktem jest, że temat nieco odbiega od tych listów z kasetki i tamtych wspomnieć, ale czy nie warto również pokusić się na ciepły list wo wnuka czy wnuczki. Żartując pewnie niektóre listy będą potrzebować słowniczka/opisu do wyrazów użytych w listach. Wydaje się jednak, że warto.
Jak można przeczytać w opisie regulaminu konkursu :
Cele konkursu to
- Ocalenie od zapomnienia sztuki pisania listów.
- Rozwijanie umiejętności swobodnego wyrażania doświadczeń, wiedzy poprzez tekst.
- Przekazanie doświadczeń, ocalenie od zapomnienia ważnych tematów związanych z historią, kulturą i literaturą.
- Integracja międzypokoleniowa mieszkańców miasta i regionu.
ale po co przepisywać cele i założenia. Wszystkie informacje są dostępne po tym linkiem
Więc zapraszam do pracy. Pokażmy, że sztuka pisania listów nie została zastąpiona sloganami zaczerpniętymi z internetu typu : 3maj się, nara, siema, dora, wiszę na drucie i tym podobnymi. Zapewniam że przez młodych nazywane staroświeckimi, tradycyjne listy u niejednego wnuka czy wnuczki wywołają chwilę zadumy i może dzięki takim tekstom napisanym na zwykłej kartce a nie w telefonie doprowadzą, że młodzi zaczną inaczej patrzeć na nasz świat +50 .