
Kąpieliska nad Soliną i w Polańczyku bez ratowników. Sezon turystyczny rozpoczęty więc turyści chętnie spędzają czas na nielicznych już kąpieliskach w Polańczyku i Solinie. Chociaż jakość tych kąpielisk nie jest najlepsza to brak toalet na miejskiej Zielonej Plaży w Polańczyku to już poważny problem skarży się pani Ania, turystka z Rzeszowa , która przekazała nam sygnał w tej sprawie i kilku innych. Sprawdziliśmy i faktycznie kąpielisko jest na zasadzie dzikiego i są nawet toalety o których mówiła pani Ania ale pozamykane.
To jest skandal kiedy za potrzebą musimy chodzić w krzaki lub do odległej restauracji, skarżą się wypoczywający ludzie. Rzeczywiście w pobliskim lasku roi się od tzw. „prawdziwków” i śmieci. Czyżby wójt Gminy Solina zapomniał, że to sezon turystyczny, czy może to jakiś inny problem. Popularna Zielona Plaża w Polańczyku przy Patelni pełna wczasowiczów ale trudno tu szukać ratownika. Są plotki na ten stan rzeczy ale do póki nie uda nam się ich zweryfikować to nie będziemy ich powielać
Zapytany o taki stan rzeczy wójt Gminy Solina nie potrafił nam tego racjonalnie wytłumaczyć i odłożył słuchawkę. Wydaje nam się, że brak toalet to tylko „śmierdząca” sprawa, ale brak ratowników to już poważne zaniedbanie. Wygląda na to, że dopiero jakaś tragedia na zalewie spowoduje rozpoczęcie myślenia. Tylko kiedy dojdzie do tragedii na wodzie to będzie już za późno.
Co dziwne stać zarządce terenu na ustawianie straszących tablic z zakazami ale widać że nie stać na dopisanie jeszcze jednego komunikatu „kąpielisko dzikie” przebywanie na własne ryzyko. Tylko – zadajemy pytanie – gdzie na tak wielkim akwenie jest kąpielisko legalne z zabezpieczeniem ratownika. Na żadne zadane pytanie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Jak zauważyliście w tym roku nasze kroki z kamerą skierowaliśmy w okresie wakacyjnym w kierunku Bieszczad. W stu procentach pokazujemy te dobre strony tego miejsca i nie szukamy przysłowiowej dziury w całym by się czepiać, ale jak widzimy takie sytuacje to ciężko milczeć i przejść obojętnie koło sprawy. Do chwili publikacji tego materiału nie dostaliśmy odpowiedzi od władz gminy a staraliśmy się to zrobić jednak bez skutku.
Do tematu jeszcze wrócimy .