Roztoczański maraton Jaworów- Lubaczów ma międzynarodowy charakter. Łączy Polskę, kraj Unii Europejskiej z sąsiednią Ukrainą. Niezaprzeczalnym atutem tego maratonu jest jego transgraniczny charakter. Jest to jedyny bieg maratoński, w trakcie którego przekracza się zewnętrzną granicę Unii Europejskiej przez otwarte w grudniu 2013 r., przejście graniczne Budomierz – Hruszew, promując integracje i sportową rywalizację oraz zdrowy styl życia. {youtube}tmUSLhgKZI8{/youtube} Przygotowania do maratonu trwały od miesięcy, a ostatnie chwile były wyjątkowo napięte. Przyjazdy i rejestracja zawodników, przygotowanie dokumentów, nagród, numerów startowych oraz kompletowanie drużyn sztafety, która była nowością w tegorocznym maratonie. Atmosfera była napięta, a biuro zawodów pracowało do późnych godzin nocnych. Zawodnicy wystartowali z rynku w Jaworowie, do pokonania mieli 42km 195m do mety na Rynku w Lubaczowie.
Były różne momenty, załamania pogody i różne nawierzchnie, uciążliwy dla biegaczy był dziesięciokilometrowy odcinek kamienistej drogi po stronie Ukraińskiej. Wszyscy byli honorowo witani przez służby mundurowe na przejściu granicznym Budomierz-Hruszew, a Polscy biegacze nie ukrywali wzruszenia przekraczając granicę Polski, a tym samym granice Unii Europejskiej. Wzdłuż trasy kibice gorąco dopingowali maratończyków, co kilka kilometrów znajdowały się punkty z napojami i wodą do schłodzenia ciała. Jednym słowem wspaniała organizacja imprezy na najwyższym poziomie. Od wczesnych godzin porannych Rynek Lubaczowski tętnił życiem i rywalizacjami sportowymi. W oczekiwaniu na maratończyków na specjalnie przygotowanym piaszczystym boisku w Lubaczowie rozegrano turniej siatkówki plażowej oraz został zorganizowany Bieg Inglota, w którym wzięli udział najmłodsi biegacze, to oni z pewnością za kilka lat będą kontynuować tradycje lubaczowskiego maratonu. W IV Roztoczańskim Międzynarodowym Maratonie Jaworów – Lubaczów pierwszy do mety dobiegł zawodnik z Ukrainy Eduard Hapak z czasem 02:37:55 i jako ostatnia dobiegła zawodniczka z Ukrainy Larysa Labartkava ze Lwowa, osiągając czas 05:35:13. Spośród polskich biegaczy najlepszy był lubaczowianin Stanisław Ważny, który na mecie pojawił się z czasem 02:47:14 Niestety pogoda się załamała i deszcz towarzyszył imprezie przez kilka godzin, nie przeszkodziło to w uroczystej dekoracji maratończyków, którzy rozgrzewali imprezę swoimi emocjami. Często się zdarza podczas koncertów charytatywnych, że pogoda dopisuje i pomimo kilku godzinnego ulewnego deszczu, koncert gwiazdy wieczoru zespołu Mr.Pollack dla Martyny odbył się w gorącej atmosferze. Zespół rozgrzał publiczność utworami własnych kompozycji z nowej płyty „Black Hawk”, jedna z płyt Zespół podarował na aukcję charytatywna dla Martyny. Koncert bardzo się spodobał lubaczowskiej publiczności, aż trudno się było z nimi rozstać.