Rozpoznaj wadę wzroku u dziecka, które się nie skarży że źle widzi

Często się zdarza gdy dziecko trafia do okulisty, okazuje się, że ma znaczącą wadę wzroku i widzi tylko 10 procent tego, co powinno widzieć zdrowe dziecko. Rodzice są tym faktem zaskoczeni. Czy na podstawie  obserwacji własnego dziecka można rozpoznać u niego wadę wzroku? Na te pytania postaramy się Państwu odpowiedzieć w materiale filmowym. Szpital Okulistyczny Jana Witkiewicza oraz Przedszkole nr 12 odwiedziliśmy z kamerą,  na temat problemów ze wzrokiem u dzieci rozmawiamy z dyr Magdaleną Fałta

Pamiętajmy, że dziecko nie skarży się na to, że źle widzi. Jest tego nieświadome. Przedszkolak nie powie ci, że niewyraźnie widzi,  bo przecież nie wie, jak widzieć powinien. Będzie jednak robić wszystko, żeby wzrok nie sprawiał mu kłopotów. Oglądając bajkę, usiądzie tuż przy telewizorze, powie, że nie lubi układania puzzli, będzie się krzywić na różne zabawy typu czym różnią się dwa obrazki.

W pierwszych latach życia, każde dziecko powinno być zbadane przez okulistę, ponieważ wadę wzroku bardzo trudno zauważyć. Oko dziecka potrafi dostosować się do warunków, jakie ma, jest to  tzw. zdolność akomodacji. Malec może więc dobrze widzieć, pomimo że obiektywnie wada wzroku już jest. Tyle tylko, że jego oczy bardzo się przy tym męczą, mogą występować bóle głowy albo kłopoty z koncentracją. Nieleczona wada wzroku może spowodować szkolne problemy: kłopoty z czytaniem, pisaniem, nadpobudliwość, a można temu zapobiec.

W Przedszkolu nr 12 w Przemyślu została zbadana ponad setka dzieciaków.  U kilkunastu  zostały wykryte dość poważne wady wzroku wymagające dalszej diagnostyki. Mamy nadzieję, że dzięki tej akcji  Szpitala Okulistycznego dr Jana Marii Witkiewicza w Przemyślu pomoże wielu dzieciom widzieć lepiej.