Już czas zacząć rozmawiać – skutki braku dialogu mogą być tragiczne

Gdyby chcieć napisać wszystko o czym w tym momencie myślą na ten temat mieszkańcy naszego miasta to większość tekstu musiała by być zamazana bo słowa którymi operują obywatele Grodu nad Sanem nie pozwalają na wpis w godzinach przed dwudziestą drugą. Już wiele razy zarzekałem się że nigdy więcej, że po co i dlaczego, że komu to służy. Nie nigdy więcej udziału w konferencjach prasowych. No ale stało się kolejny raz dałem się skusić bo w okresie braku informacji oraz apatyczności naszego miasta warto czasem być. Może się coś ciekawego wydarzyło? Może usłyszę wreszcie że zaczęli logicznie i sensownie rozmawiać ze sobą i wreszcie zrobią coś dla naszego Przemyśla a nie tylko kłótnie i spory. Materiał video publikowany na naszej stronie z tego typu wiadomościami jest tradycyjnie pełnym zapisem bez ingerencji redakcji bo jak zawsze nie chcemy kreować a jedynie informować. Zastanawia tylko fakt uporczywego wykorzystywania nas czyli mediów do kontaktów międzyludzkich. Kontaktów opozycja kontra koalicja, opozycja kontra prezydent. No cóż uczą się tutaj na dole takiego przekazu z mediów ogólnopolskich. Przecież tam w stolicy to normalka jedni krzyczą i czegoś się znów czepiają drudzy zaraz zwołują konferencję prasową i odpowiadają. Taki nowy sposób na dialog społeczny poprzez obiektywy kamer. W Przemyślu Szanowni Państwo jest znacznie inaczej. Jedni zwołują konferencję a ci drudzy milczą. Ot nowy wzór, taki nasz, taki ciężko wypracowany w naszym mieście taki po Przemysku. Ktoś kto popatrzy z boku na taką sytuację pewnie powie cytując stary przekaz – Na złość mojej mamie odmrożę sobie uszy. Tylko kto tu jest odmrażający uszy a kto mamą. Myślę że to się wkrótce okaże. Bije chłodem z Przemyskiego Rynku ze wszystkich stron tak mocnym, że budynek magistratu wkrótce pewnie zostanie okrzyknięty Pałacem Zimowym. Pozostawiam Państwa z relacją z tej konferencji oraz zostawiam miejsce na własne i osobiste przemyślenia Was widzów. Natomiast sobie pozostawiam otwarte drzwi na kolejny wpis bo mam jakieś przeczucie, że to dopiero początek telenoweli składającej się z wielu odcinków pod nazwą  „Dalej nie rozmawiamy… bo po co”.

Wracamy wkrótce. Dalej jesteśmy jedynie przekaźnikiem.