Magia Zamku Krasiczyńskiego i Parku sprawia, że każde wydarzenie plenerowe w tym miejscu staje się niepowtarzalnym przeżyciem. Wspaniała zabawa połączona z ucztą dla wszystkich zmysłów. Tego dnia promienie słońca ożywiały kolory sukien Amazonek, które dostojnie z gracjąwykonywały synchroniczne figury w rytm muzyki na pięknych koniach.Pokaz kadryla zrobił duże wrażenie na publiczności, a stroje podkreślały piękno Amazonek i nawiązywały do czasów, w których narodził się zwyczaj jazdy w kadrylach. {youtube}g77KU9i8lKs{/youtube} Zamkowy dziedziniec obfitował w wiele atrakcji i niespodzianek przygotowanych przez organizatorów.Nic jednak nie pobudza apetytu tak jak świeże powietrze, a powietrze na zamkowym dziedzińcu było przesycone zapachem aromatycznych grillowanych potraw serwowanych przez zamkową restaurację. W podróż historyczną zabrała gości grupa eventów historycznych ,,Sarmata’’ z Sandomierza, która prezentowała pokazy fechtunku i pojedynki szlacheckie oraz wciągnęła do zabawy i turniejów plebejskich zarówno dzieci jak i dorosłych.
Odbywały się przeróżne konkursy, przebijania szpadą balonów, które z pozoru wydawało się proste, a sprawiało wiele kłopotów i frajdy najmłodszym, strzelanie z łuku, pojedynki z mistrzem, oraz zabawy, w których mogły się zmierzyć całe rodziny. Skoki przez linę czy spacer synchroniczny, który rozbawił uczestniczących i oglądających konkurencje. Wszyscy uczestnicy konkursów otrzymywali nagrody, które pozostaną wspaniałą pamiątką tego wyjątkowego dnia. Przez całe popołudnie dziedziniec zamkowy rozbrzmiewał muzyką.W sali czeladnej dla zwiedzających przygotowano wystawę makiet cerkwi bieszczadzkich, które w miniaturowej wersji dawały chodź namiastkę tego co turyści mogą zobaczyć w okolicznych wioskach. Jedną z atrakcji były warsztaty artystów i ich dzieła na zamkowym dziedzińcu. Do oglądnięcia i kupienia byłyich rękodzieła. Rzeźbione fajki, haftowane zabawki i poduszki wykonywane na zamówienie, biżuteria ze sznurka i koralików oraz pisanki okraszone kwiatami i pejzażami, jedyne w swoim rodzaju.Tego dnia goście mieli niepowtarzalna okazję zobaczyćna własne oczy jak się maluje bieszczadzkie anioły i być świadkiem tego jak powstaje oryginalne dzieło.Po zachodzie słońca zamek krasiczyński rozbrzmiewał muzyką lat 60 tych a przeboje Beatlesów pozostaną w pamięci wszystkich tak jak pozostają wspomnienia takich rodzinnych majówek.