Marcin Krzysztof Orłoś ur.17.11. 1993 r. w Przemyślu. Uczestniczył w Warsztatach Poetyckich prowadzonych przez naszą Przemyską Poetkę Teresę Parynę. Brał udział w XVII, XIX i XX Dorocznym Spotkaniu Poetów. Uczestniczył w prezentacji wybranych wierszy „Poeci naszych stron” które odbyły się w Jarosławiu zorganizowane przez Stowarzyszenie Miłośników Jarosławia. W tym roku zorganizował grupę i napisał scenariusz do konkursu „Konfrontacji Teatralnych Małych Form Antrakt”. Od kilku miesięcy jest aktorem Teatru S.A.N. w Przemyślu, nie dawno odbyła się premiera sztuki w której zadebiutował. Zapraszamy do przeczytania kilku wierszy autorstwa Marcina.
STARUSZEK
Zgarbiony przez czas
życie opierał na trzeciej nodze
Dusza zaklęta w starym wraku
Staruszek
dla którego czas nie istniał
i co że łysiną oślepia przechodniów
i co że miał dziurawy uśmiech
a skórę pomarszczoną jak stary but
był młody
młody…
do póki nie spojrzał w lustro.
KARTECZKO …
Chcę aby ta noc trwała
w twych objęciach moja karteczko
ty krwaw moją krwią
a ja atramentem
pisz, dźgaj
razem przelejemy stróżkę cierpień
czy chcesz czy nie
dzielić swe losy będziemy
niekiedy będzie nam pić
kielich gęstej radości
napełniać brzuchy obfitą Miłością
później cierpieć z tego powodu
kiedy zgaga nas dopadnie
a ja, znów Cię złapię
i jak sadysta dźgać będę po Tobie
aby obarczyć Cię częścią mego ciężaru
doznać choć kroplę ulgi
w tej naszej rzece Styksu
więc moja ukochana Karteczko
przecierpisz wraz ze mną ten wiersz ?
O PTAKACH
Pisz Poeto o nas
my jesteśmy Panami niebios
latamy tam gdzie wy marzycie
tańczmy bracia na podeście z chmur
wraz z Zefirem
tańczmy z dala od grzechu
Mamy wolność w swych ramionach
której wy tak szukacie
Mamy wolność w przestworzach
której wam brakuje
Nie jesteśmy obciążeni grzechem
ani przykuci łańcuchami
do płytkich myśli
dlatego Niebo
stoi dla nas otworem
POETA
Poeta to ten, który pisze wiersze
wylewając na kartce emocje
Poeta to malarz
który rysuje piękno przyrody
maluje barwy uczuć
Poeta to tłumacz
pokazuje słowami świat
który nie dostrzegamy
Gdy poeta umiera
umiera ciało
ale dusza zostaje..
GŁUCHE OBRAZY
Głuche obrazy
wijące się na ścianach
w ciszy płaszczą się przed nami
głuche obrazy
które tańczą tak
jak im światło zagra
głuche obrazy
towarzyszą nam całe życie
niczym nasi czarni Aniołowie
głuche obrazy
nieraz nas straszą
i niepokoją
niepostrzeżenie mogą nas wchłonąć
stajemy się wówczas
naszym własnym Cieniem
kolejnym głuchym obrazem