Trzeba było czekać dwadzieścia cztery lata

Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej wydało najświeższą publikację.

Są to „Materiały i Studia Muzealne Tom VIII”. Za przyjście na świat najnowszego tomu odpowiada Józefa Kostek i Antoni Sarkady, którzy przez wiele miesięcy czuwali nad jego redakcją. Długo wyczekiwany periodyk na półkach przemyskiego muzeum pojawia się po dwudziestoczteroletniej przerwie. To wielki sukces pracowników naukowych i zespołu przemyskich muzealników.  Na łamach rocznika opublikowano prace z dziedziny muzealnictwa, historii sztuki i zabytkoznawstwa oraz konserwatorstwa, nie tylko z zasięgu naszego regionu, lecz całej Polski.

Pierwszy rozdział otwiera artykuł Joachima Śliwy z Uniwersytetu Jagiellońskiego na temat magicznej gemmy – perły wśród eksponatów Muzeum. Jeffrey Spier z Uniwersytetu w Arizonie pisze o fenomenie średniowiecznych amuletów bizantyjskich – gemma jest właśnie jedną nich – dlatego to najcenniejszy i najpilniej strzeżony obiekt w gmachu muzeum.

„Tabori Ursag” to nic innego jak węgierski dziennik w oblężonym Przemyślu, nad którym pochylił się dr Tomasz Pomykacz z Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej. Węgierski język jest bardzo trudny, więc żeby nie łamać sobie języka tytuł gazety przetłumaczono na język polski – a oznacza on dosłownie „Gazeta Obozowa”.

Na pytanie, dlaczego muzea powinny być depozytariuszami pamięci zbiorowej, odpowiada kustosz Muzeum Józefa Kostek, która w przepiękny sposób kreśli sylwetkę Stefanii Jacyszynówny. muzeum

W środku periodyku odkryte zostają karty najnowszej historii z życia przemyskiego muzeum – zdjęcia z wernisaży, odczytów, spotkań z artystami. Obok starych fotografii, jak na przykład tej przedstawiającej odsłonięcie pomnika „Rycerza w zbroi” na przemyskim rynku z 1917 roku, znajdują się i te współczesne – zdjęcia z przygotowań wystaw, otwarcia nowych ekspozycji. I tu zaczynają się liczne anegdoty, ponieważ na tych fotografiach odnajdują się obecni pracownicy muzeum – opowieści nie ma końca. Fotografie pochodzą m.in. z wystawy poświęconej Jackowi Malczewskiemu, kulturze lwowskiej a nawet z dni chińskich, które hucznie świętowano w dawnych gmachu muzeum. Autorką tego wzruszającego i przywołującego liczne wspomnienia kalendarium z lat 1985 – 1994 roku jest Katarzyna Winiarska, reprezentująca najmłodsze pokolenie muzealników.

Recenzję wydawniczą, liczącej tylko 300 egzemplarzy publikacji, sporządził profesor Jerzy Motylewicz z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Okładkę periodyku zaprojektował artysta i dyrektor Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej Marek Mikrut.

Tomir Mazur

Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej