MARSZ PAMIĘCI

  Przemyskie Orlęta

 W ostatnich dniach października 1918 roku mieszkańcy Przemyśla byli świadkami upadku monarchii austro-węgierskiej. Po stu czterdziestu sześciu latach niewoli pod berłem dynastii Habsburgów w sercach polskich mieszkańców ziemi przemyskiej powstała nadzieja na odrodzenie Najjaśniejszej Rzeczpospolitej. Równocześnie także ukraińscy działacze narodowi upatrywali w rozpadzie cesarstwa austro-węgierskiego szansę na powstanie niepodległego państwa ukraińskiego. {youtube}K68NAK-6ESs{/youtube}1 listopada rozpoczęły się walki we Lwowie pomiędzy Polakami i Ukraińcami, którzy ogłosili powstanie niepodległej Republiki Zachodniej Ukrainy. Również w Przemyślu Ukraińcy rozpoczęli gorączkowe przygotowania do zajęcia miasta. Aby zapobiec przejęciu kontroli nad miastem przez stronę ukraińską członkowie POW rozpoczęli zdecydowane działania, których celem było opanowanie najważniejszych obiektów militarnych oraz dworca kolejowego. We wszystkich akcjach oddziałów polskich brała udział również młodzież szkolna. Kilkunastoletni chłopcy chwytali za broń, zdobywając dawne austriackie koszary, magazyny i urzędy. Pełnili ważną rolę łączników pomiędzy poszczególnymi oddziałami polskimi. Na dworcu i ulicach miasta odważnie rozbrajali żołnierzy austriackich.

W nocy z 3 na 4 listopada Ukraińcy złamali zawartą dwa dni wcześniej polsko-ukraińską umowę i opanowali prawobrzeżną część Przemyśla. Atak oddziałów ukraińskich na Zasanie załamał się w wyniku zdecydowanej obrony polskiej. 4 listopada zostałśmiertelnie ranny gimnazjalista Adam Kończy, członek Harcerskiego Klubu Sportowego „Czuwaj”. W kolejnych dniach kurierzy w szkolnych i gimnazjalnych mundurach przekazywali meldunki i wieści o sytuacji w prawobrzeżnym Przemyślu, okupowanym przez Ukraińców. 11 listopada, podczas ostatecznego boju o Przemyśl, młodzi żołnierze „kompani studenckiej” w skład której wchodzili uczniowie przemyskich szkół oraz harcerze walczyli z odwagą i męstwem o swoje miasto. Wielu z nich w podczas walk  w dniach 11-12 listopada 1918 roku odniosło rany, inni oddali w ofierze odradzającej się Ojczyźnie, to co mieli najcenniejsze – swoje młode życie. Młodsi chłopcy służyli cennymi wskazówkami  oficerom i żołnierzom z oddziałów krakowskich, nie znających terenu podczas walk w wąskich uliczkach Starego Miasta. Podczas walk na moście kolejowym śmiertelny postrzał w brzuch otrzymał przemyski harcerz, ppor. Władysław Kramarz. Śmiertelną ranę otrzymał również gimnazjalista Władysław Jabłoński. Na placu „Na Bramie” poległkolejny gimnazjalista, uczeń I Gimnazjum – Mieczysław Bitmar. Ranni zostali również Marian Schultz i Ludwik Űberall. Obydwaj zmarli w pierwszych dniach grudnia. Wielu z młodych obrońców polskiego Przemyśla odniosło rany. Zarówno im, jak i pozostałym żołnierzom pomoc niosły ich koleżanki-sanitariuszki, dla których wzorem była legendarna Irena Benschówna i podobnie jak ona, niejednokrotnie brały bezpośredni udział w walkach. Zaledwie kilka dni po zakończeniu walk o Przemyśl wielu młodych przemyślan rusza w szeregach tzw. „odsieczy przemyskiej”, aby wesprzeć polskie oddziały walczące we Lwowie. Po przybyciu na miejsce do boju o polski Lwów ruszyły razem Lwowskie i Przemyskie Orlęta. 22 listopada miasto zostało wyzwolone, ale walki wokół niego toczyły się jeszcze do maja 1919.
|
W grudniu wokół Przemyśla ponownie rozgorzały ciężkie walki pomiędzy wojskami polskimi a ukraińskimi oddziałami. 13 grudnia podczas bitwy pod Niżankowicami śmierć ponieśli kolejni gimnazjaliści z Przemyśla, służący w 10 pp. Bylito między innymi: Tadeusz Durkacz, Józef i Tadeusz Kędzierscy, Wacław Motyka, Stanisław Osostowicz, Ferdynand Nowak oraz Mieczysław Zaleszczyk. Kolejny przemyski gimnazjalista Władysław Ryż, ciężko ranny pod Niżankowicami, zmarł w przemyskim szpitalu w dniu pogrzebu swoich współtowarzyszy broni. Bohaterską śmierć poniosła również Irena Benschówna, która nie tylko niosła pomoc rannym kolegom, lecz również brała bezpośredni udział w walkach. Pochowano ją 18 grudnia 1918 roku na cmentarzu przy ul. Słowackiego, obok swoich współtowarzyszy broni –„Przemyskich Orląt”, których uroczysty pogrzeb odbył się dwa dni wcześniej.

Uczestnicy walk polsko-ukraińskich – harcerze przemyscy brali udział po zakończeniu działań wojennych w pracach Głównego Komitetu Plebiscytowego na Spiszu i Orawie. W wojnie polsko-bolszewickiej kolejni młodzi przemyślanie ponownie zapłacili cenę najwyższą – życiem.  Byli to między innymi: Stanisław Czerpa, Jan Deblessen, Adam Kordecki i Teofil Szymczkowski. Ponaddwustu dwudziestu młodych chłopców i dziewcząt otrzymało „Gwiazdę Przemyśla” – odznaczenie przyznawane obrońcom Przemyśla i Ziemi Przemyskiej w latach 1918-1919. Szesnastu harcerzy-Orląt otrzymało Krzyż Walecznych. 11 XI 1938 roku na przemyskim Placu Konstytucji odsłonięto pomnik młodych bohaterów – „Przemyskich Orląt”. Został on zniszczony przez hitlerowców na wniosek ukraińskich nacjonalistów w roku 1940. Po odzyskaniu niepodległości staraniem mieszkańców miasta w dniu 11 listopada 1994 roku odbyło się uroczyste odsłonięcie  odbudowanego pomnika „Orląt Przemyskich”, z którego cokołu ponownie strzeże miasta przemyski gimnazjalista.

Jacek Błoński