W ten styczniowy weekend Przemyśl zmienił się w zimową sportową stolicę Podkarpacia. W godzinach dopołudniowych odbywały się zawody Family Cup. Setki osób będących na stoku miały do dyspozycji przez cały dzień, wyśmienicie przygotowane wszystkie trasy narciarskie. Najmłodsi pod czujnym okiem instruktorów, uczyli się sztuki szusowania na białym puchu, zaś rodzice i opiekunowie przez przeszkloną ścianę nowo otwartego obiektu gastronomicznego, mogli obserwować poczynania swoich pociech. Wieczorem gdy sportowe życie zamiera na obiektach POSiR-u, w dziesiątą rocznicę otwarcia stoku narciarskiego , została zorganizowana Noc Rekreacji. Drzwi kompleksu sportowo rekreacyjnego rozrzuconego w całym mieście, zostały otwarte dla wszystkich chętnych do bezpłatnego korzystania w godzinach od 20:00 do 24:00. Amatorzy białego szaleństwa i sportu na wolnym powietrzu, mieli do dyspozycji stok narciarski i lodowisko, na którym nie brakowało chętnych do nauki jazdy na łyżwach. Gospodarze lodowiska przygotowali również, wiele rywalizacji sportowych i zabaw. Hala sportowa zamieniła się w boiska do badmintona, a wszyscy biorący udział wzięli udział w konkursie. Odbywały się również zajęcia bocce z profesjonalnym instruktorem, na których najmłodszy grający zawodnik liczył zaledwie 11 miesięcy. Siłownia zachęcała do ćwiczeń fizycznych, a trenerzy nadzorowali trening tych, którzy odwiedzili obiekt po raz pierwszy oraz stałych bywalców. Kryta pływalnia w tę mroźną pozwoliła rozgrzać się w przyjaznej atmosferze i ciepłej wodzie. Chętnych do zabaw nie brakowało, ratownicy i instruktorzy pływania pomagali w doskonaleniu technik pływackich, a nowicjuszy oswajali z wodą. Główne uroczystości rozpoczęły się na stoku tuż po godzinie 21.00.
W miejscu gdzie dziesięć lat temu przecinano wstęgę otwierając tę inwestycję zebrali się ci, którym leżało na sercu, aby ten obiekt zaistniał w Przemyślu. Uczczono ten dzień symboliczną butelką szampana, która wystrzeliła w rękach prezydenta miasta. Wyjątkowo tego wieczoru prezydent nie był ubrany w strój narciarski, podsumował cały okres funkcjonowania obiektu, po czym można było rozpocząć urodzinowe świętowanie. Jak przystało na jubileusz zaproszeni goście nie mogli przyjść bez prezentów . Najokazalszy podarował wice przewodniczący rady miasta Robert Bal, była nim rodzinna pamiątka – narty przekazywane z pokolenia na pokolenie, na których jeździł jeszcze jego pradziadek. Zamiast okazałego tortu i dziesięciu świeczek cały stok rozbłysnął ogniem dziesięciu pochodni z którymi pod czujnym okiem trenerów całą trasą stoku zjechali uczniowie i zawodnicy szkółki narciarskiej przemyskiego towarzystwa narciarskiego. W tę noc organizatorzy mieli przygotowanych wiele innych atrakcji. Zmarzniętych i głodnych zapraszano do ogrzania się przy ognisku, oraz na gorące kiełbaski i jabłka. Kulminacją wieczoru był pokaz sztucznych ogni, oglądanych przez setki narciarzy na stoku oraz mieszkańców miasta i okolic. Ognie Czy warto inwestować w obiekty sportowe i sport amatorski w mieście? Zdjęcia które kręciliśmy przed północą na wszystkich obiektach POSiR pokazują, że tak, a radość ludzi i ciepłe słowa to potwierdzają. Przemyski stok jeden z nielicznych w Polsce usytuowany w centrum miasta przy pełnej iluminacji świateł jest widoczny z kilkunastu kilometrów i jest zimową wizytówką miasta już od dziesięciu lat.