„Niech prawda znaczy tylko prawdę…” – 49. rocznica śmierci Ryszarda Siwca

12 września, w 49. rocznicę śmierci Ryszarda Siwca Prezydent Miasta Przemyśla Robert Choma, Zastępcy Prezydenta Grzegorz Hayder i Janusz Hamryszczak wraz z Przewodniczącą Rady Miasta Lucyną Podhalicz i Sekretarzem Miasta Przemyśla Dariuszem Łapą złożyli kwiaty przy tablicy upamiętniającej tego wielkiego i odważnego Przemyślanina.

W ostatni piątek, 8 września minęło dokładnie 49 lat od tragicznego dnia, w którym Ryszard Siwiec – księgowy z Przemyśla, dokonał aktu samospalenia podczas dożynek na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie. Przemyślanin zdecydował się na tak desperacki krok w proteście przeciwko interwencji zbrojnej wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. Mimo, że bezpośrednimi świadkami samospalenia były dziesiątki tysięcy ludzi uczestniczących w dożynkach (w tym szefowie partii i dyplomaci), przez lata PRL-owskie władze wraz ze sprzyjającymi im mediami tuszowały prawdę o tym tragicznym wydarzeniu.

Ryszard Siwiec przed śmiercią zdążył jeszcze nagrać  na taśmie magnetofonowej swoje ostatnie antykomunistyczne przesłanie – „Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie. Opamiętajcie się, jeszcze nie jest za późno”.

Ryszard Siwiec – urodził się 7 marca 1909 roku w Dębicy. Był absolwentem wydziału Filozofii Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. Podczas wojny walczył jako żołnierz Armii Krajowej. Do Przemyśla przyjechał w 1936 roku. Do czasu wybuchu II Wojny Światowej pracował w tutejszym Urzędzie Skarbowym, po wojnie został zatrudniony jako księgowy w Spółdzielczej Wytwórni Win. Przez lata działał w podziemiu pod pseudonimem „Jan Polak”. Na swojej prywatnej maszynie pisał i powielał ulotki antykomunistyczne. Zanim oblał się rozpuszczalnikiem, rozrzucił w zebrany na dożynkach tłum ulotki z apelem protestacyjnym. Płonąc i nie pozwalając ugasić płomieni krzyczał: Protestuję! Cztery dni później (12 września 1968 roku) zmarł w Szpitalu Praskim w wyniku odniesionych poparzeń.

Siwiec został pochowany na Cmentarzu Zasańskim w Przemyślu. Jego pogrzeb, był największym w historii naszego miasta.

 

 

Informacja własna UM