Bohaterką widowiska jest Justyna Polańska – Polka, pracująca w Niemczech jako sprzątaczka. W swej kilkuletniej karierze przeżyła i zobaczyła już niejedno. W związku z tym postanowiła skonfrontować stereotyp uprzejmych, ułożonych, przestrzegających porządku Niemców z własnymi doświadczeniami i napisała na ten temat książkę. Wydanie przyniosło jej wielką popularność w ojczyźnie. Została celebrytką, a jej książka stała się inspiracją do powstania wielu programów rozrywkowych.Całą historię poznajemy jako widzowie talk-show. Przedstawienie obfituje w aluzje i paradoksy. Jest swoistym pastiszem programów telewizyjnych oraz środowiska filmowego i dziennikarskiego. Twórcy spektaklu bawią się różnymi konwencjami, wykorzystują parodię, pastisz i groteskę, sięgają po gagi wręcz kabaretowe. Aktorzy swą ekspresją, gestem i słowem wielokrotnie rozbawiali przemyska publiczność – krótko mówiąc spektakl „Pod niemieckimi łóżkami” to znakomita zabawa, dająca jednak do myślenia.
Dlaczego warto wybrać się na tę sztukę? Odpowiedź jest prosta – by samemu zweryfikować swoją opinię o Polakach i naszych sąsiadach, jak również po to, by spróbować rozpoznać jak najwięcej parodiowanych postaci i świetnie się bawić.
Przedstawienie powstało na podstawie wydanej w Niemczech książki Holgera Schlagetera – Justyna Polańska „Pod niemieckimi łóżkami”. Na scenie Zamku Kazimierzowskiego zaprezentowali się: Tamara Arciuch, Bartek Kasprzykowski i Bartosz Opania. Spektakl wyreżyserował Łukasz Witt-Michałowski.