HORYZONT PODKARPACKI Nr.3

 

  I znowu przyszła zima. W zasadzie wiemy, że jest nieunikniona, ale jak co roku zaskoczyła kierowców, drogowców i ogólnie wielu z nas. No cóż, lubimy myśleć, że to co mało przyjemne jest odległe. Żyjemy przecież dziś tu i teraz, dlaczego więc mamy martwić się co będzie jutro? Przecież jutro może nie przyjść…

Tak szybko żyjemy… Dziś czas ma inne znaczenie. Nie wyznacza go ani rytm poranków, ani zachodzące słońce. Wyznaczają go terminy spotkań, spłaty zobowiązań, zawierania umów, służbowe wyjazdy. A przecież słońce wstaje i zachodzi codziennie. Wciąż po jesieni przychodzi zima i jest to tak pewne i stałe jak to, że się rodzimy i umieramy. Nie zawsze chcemy przyjąć ten oczywisty fakt do wiadomości. A zima to nie tylko kłopoty, mróz i śnieg, ale także czas radości i nowych nadziei. Wszystko to za sprawą Bożego Narodzenia. Bo w tym magicznym czasie wiele się zmienia, i jeśli potrafimy wpuścić do serca odrobinę ciepła to drobne rzeczy nabierają dużego znaczenie. Budzi się w nas coś z dziecka. Wracają wspomnienia i nie wiadomo dlaczego mamy ochotę sprawiać bliskim radość. Cieszymy się na rodzinne spotkania, dekorujemy nasze domy, ogrody oraz choinkę. Mimo że wszyscy jesteśmy mocno zabiegani, to każdemu z nas udziela się świąteczny nastrój.

W Boże Narodzenie czas znowu nabiera właściwego biegu. W Wigilię, Pierwszy Dzień Świąt i Szczepana naglące terminy, biznesowe obiady i narady, nie istnieją, nie mają żadnego znaczenia. Czas znowu wyznaczany jest kolejnym dniem.

Życzę więc Państwu i sobie samej, abyśmy w tym szczególnym okresie umieli się zatrzymać, aby choć przez chwilę poczuć się dzieckiem wyczekującym pierwszej gwiazdki, abyśmy umieli zrozumieć wagę Bożego Narodzenia i wartość rodziny. Życzę aby w naszych sercach narodziło się Dzieciątko Jezus, które z dnia na dzień będzie odmieniać na lepsze nasze napięte, szybkie życie. Wszystkiego Najlepszego.

 

Więcej: https://www.horyzont-podkarpacki.pl/index.php/wydarzenia-1/893-qhoryzont-podkarpackiq-wydanie-nr-3-dwumiesiecznika-regionalnego