Mój intymny świat – Małgorzata Dawidiuk

Urodziła się  w Wisznicach na Podlasiu. W Nałęczowie ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych.

Studiowała w latach 1988 – 1994 na Akademii Sztuk Pięknych im. I. E. Repina w Petersburgu na Wydziale Malarstwa i Konserwacji – specjalizacja ikona.

Tymi kilkoma słowami jest scharakteryzowana na stronach w internecie.

Postaramy się tym artykułem przybliżyć postać Małgorzaty a okazja jest ku temu przednia bo od kilku dni Małgorzata Dawidiuk może posługiwać się również tytułem doktorskim, broniąc się na Uniwersytecie w Radomiu.

Kiedy patrzymy się na prace Małgorzaty z daleka, z mroku wyłaniają się zarysy postaci, lecz gdy podejdziemy bliżej, obraz rozpada się i widzimy tylko jakieś wykwity i liszaje płótna, a w miejscu twarzy otoczonych nimbem natrafiamy pustkę, drewno przerośnięte w plątaninę słojów. Są to raczej wspomnienia ikon, przechowane ślady, które po latach tlą się w ludzkiej pamięci – nierzeczywiste a może przez to bardziej intensywne, zagęszczone jak wizje ze snu. Cienie tych, którzy odeszli, opuszczone miejsca zdają się odżywać pod naszym spojrzeniem, które scala ze sobą na nowo rozsypane obrazy i drobiny prochu.

Nowe obrazy Małgorzaty – budowane ze szczątków ikon i cerkwi, szepczą też o naszym lokalnym ikonoklazmie. Dzisiaj strzaskane, niegdyś poświęcone deski noszą w sobie cień sakralności, dostrzeżony i wydobywany wstrzemięźliwą plastyczną ingerencją.”

„Platon nauczał, że tym, co widzimy za pomocą zmysłów są tylko cienie niegodne uwagi. Jednak istnienie cienia dowodzi, że gdzieś jest źródło światła. Nie należy się zbliżać do zjaw tego świata, podążać do cienia, chwytać jego kształtu, lecz iść w przeciwną stronę – tam, skąd pada światło, które cień wywołuje. Platon przestrzega jednak, że światło samo mogłoby nas oślepić, a droga wzwyż jest długa i żmudna. Czy świat widzialny jest tym, czemu należy zaprzeczyć, poszukując sacrum? W nurcie teologii negatywnej próbowano określić Boga poprzez to, czym On nie jest, wychodząc założenia, że każda doczesna determinacja byłaby bluźnierstwem a każdy po ludzku zrozumiały atrybut oznaczałby zubożenie Jego istoty. Tak więc, cień, milczenie, przeczucie, gotowość, oczekiwanie zdają się być najbliżej świętej tajemnicy.”

Nie przegadajmy tego co jest w pracach Małgorzaty najpiękniejsze – ciszy i spokoju

nie krzyczmy pustymi słowami przed jej dziełami w bełkocie słów przechodniów na ulicy

pozwólmy pochłonąć się tym milczącym postaciom w filmie przygotowanym specjalnie na obronę pracy doktorskiej.

Jesteśmy bardzo dumni że Małgorzata Dawidiuk wybrała właśnie naszą telewizję do przygotowania tego materiału ilustrującego jej doktorski przewód.

Dziękujemy Małgosiu, współpraca z Tobą była dla nas zaszczytem.

Film został zrealizowany w kwietniu 2021 ale dopiero teraz po obronie pracy doktorskiej mamy prawo go przedstawić szerszej widowni co czynimy z nieskrytą dumą.

Obecnie prowadzi pracownię konserwatorsko – artystyczną „IKOS”. Jest twórcą wielu dzieł sakralnych w postaci ikon, ikonostasów, polichromii, m.in. w: Chołowicach k/Krasiczyna, Koszalinie, Krynicy, Niagou/Słowacja, Olsztynie, Zamienicach k/Legnicy. Autorska współrealizacja malowideł ściennych w Kaplicy Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie Łagiewnikach. Ikony znajdują się w zbiorach prywatnych i muzealnych w Polsce i za granicą, m.in. w Kanadzie, Niemczech, Rosji, Słowacji, Stanach Zjednoczonych i Ukrainie. Współpracuje z Muzeum w Łańcucie.