W Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej odbyła się konferencja naukowa poświęcona 70 rocznicy operacji „Wisła”. Organizatorzy konferencji z ramienia Archiwum Państwowego w Przemyślu, Polskiego Towarzystwa Historycznego i Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej podkreślali, iż polityka historyczna tak samo jak opis dziejów historycznych powinien opierać się na źródłach. Akcja „Wisła” była konsekwencją wrogich działań ukraińskich nacjonalistów wobec Polski i Polaków.
Przebieg działań na terenie ówczesnego województwa rzeszowskiego przedstawił historyk prof. dr hab. Jan Pisuliński z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Mity i fakty związane z operacją Wisła w powiecie przemyskim, przedstawił dr Andrzej Zapałowski, który jednoznacznie stwierdził, że odpowiedzialność za Operację Wisła ponosi podziemie ukraińskie. płk dr Zbigniew Moszumański, emerytowany pracownik Wojskowego Biura Badań Historycznych przedstawił sytuację przed operacją Wisła w powiecie jarosławskim, a o likwidacji OUN-UPA na terenie powiatu lubaczowskiego i jarosławskiego, mówił dr Bogusław Kuźniar, Polskiego Towarzystwa Historycznego o/Przemyśl.
W wielu dziełach historycznych interpretacja pewnych wydarzeń znacznie odbiega od przekazów, które pochodzą od świadków tamtych wydarzeń. Stale wypływają nowe fakty, ludzie pokazują groby z tamtych lat. Jest to szczególnie ważne, tutaj na terenach Polski południowo-wschodniej gdzie wydarzenia te są ciągle żywe.
Regionalni badacze historii, w tym historycy IPN, są zgodni, że akcja „Wisła” nie miała znamion czystki etnicznej jak sugerują środowiska ukraińskie. Jej przeprowadzenie było w ówczesnych warunkach koniecznością i nie naruszyło obowiązującego prawa. Z Podkarpacia wysiedlono 140 tysięcy osób i była to forma taktycznego rozbicia podziemia UPA gdyż 3 lata po zakończeniu II Wojny Światowej w każdym miesiącu dochodziło do około 30-40 napadów na wioski tylko w samym powiecie przemyskim.