400 biegaczy oddało w ostatnią niedzielę (4 marca br.) hołd żołnierzom antykomunistycznego podziemia, którzy w ‘51 ubiegłego stulecia zostali pomordowani w mokotowskim więzieniu. Przemyscy biegacze mieli do pokonania dwa niezwykle wymagające dystanse. Pierwszy z nich – rodzinny (1963 m), symbolizował śmierć Józefa „Lalka” Franczaka – ostatniego żołnierza wyklętego. Druga, sześciokilometrowa trasa została przygotowana z myślą o zawodnikach bardziej wytrzymałych. Wszyscy biorący udział w niedzielnej imprezie wystartowali, by oddać cześć patronom tegorocznego biegu: Hieronimowi Dekutowskiemu, Łukaszowi Cieplińskiemu, Zbigniewowi Przybyszewskiemu, Romanowi Grońskiemu, Szczepanowi Ścibiorowi, Dionizemu Sosnowskiemu, Czesławowi Gałązce oraz Witoldowi Pileckiemu, czyli żołnierzom podziemia antykomunistycznego, którzy pomordowani zostali w 1951 roku w podziemiach więzienia znajdującego się na warszawskim Mokotowie. Większość z nich odnaleziona została w latach 2012-2013 przez zespół prof. Szwagrzyka w kwaterze „Na Łączce”, jednak miejsc pochówku wielu z nich (m.in. Witolda Pileckiego), do dzisiaj nie znamy…
„Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy wyklętych” jest największą tego typu imprezą w Polsce. W tegorocznym biegu wzięło udział w sumie około 70 tysięcy biegaczy z 333 polskich miast oraz wielu spoza kraju, m.in. z Anglii, Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Litwy, Austrii i Australii. Niedzielna, 6. edycja wydarzenia była okazją do szerzenia wiedzy wśród wszystkich – niezależnie od wieku – o jakże przejmującej historii powojennej Polski. Była też wyjątkowa, bowiem odbyła się w roku, w którym świętujemy 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Głównymi organizatorami przedsięwzięcia były: Fundacja „Wolność i Demokracja” oraz „Wolne Dźwięki”. Przemyską edycję biegu po raz kolejny przy pomocy tutejszego Urzędu Miejskiego oraz Centrum Kultury i Nauki „Zamek” zorganizował Przemyski Klub Biegacza.